piątek, 25 grudnia 2009

Wigilia

Po Wigilii prawie spokojnie. Pomijam cukier 145 po insulinie i pierogach ruskich. I nie chciał spadać przez równe 2 godziny. Zadzwoniłam do pani dr by uzgodnić w takim przypadku dawkę insuliny przed kolacją wigilijną. Przed wigilia wzięłam 4 jednostki szybkodziałającej metforminy i po godzinie cukier 139. Po kolejnej godzinie wzięłam dodatkowe 2 jednostki i siadłam do ciasteczek. Cukier był 109 za to po kolejnej godzinie 122 a po 2 135 ale wziełam metformine zjadłam kromkę chleba i poszłam spać. w nocy cukier 113 ale rano po 8 już 90... Ufff...

czwartek, 24 grudnia 2009

świątecznie

czytelnikom mojego skromnego bloga życzę spokojnych, radosnych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze.

Rano zjadłam pierogi ruskie wziełam 3 jedn insuliny i metfromine 500 i cukier dupa czyli po godz 143 a po 2 godzinach dalej 145. Idę zadzwonić do pani dr bo miałam nie dzwonić chyba, że się coś złego będzie działo... Nie wiem ile wziąść insuliny przed kolacja wigilijną. trudno przeszkodzę pani dr.

środa, 23 grudnia 2009

podsumowanie tygodnia

oj jakoś nie miałam czasu... Cukry poprawne. Próbujemy z insuliną krótkodziałającą cobym mogła na święta zjeść normalnie. Dzięki temu wczoraj zjadłam ciasteczek a przed nimi insulinkę i cukier ok... Do tego przygotowania świąteczne ciężko pogodzić z oszczędzającym trybem życia... Ale jakoś dajemy radę. :) Mniej piszę bo gości mamy - przyjechali rodzice męża.