sobota, 3 lipca 2010

już jesteśmy w terminie :-)

Suwaczek oficjalnie oznajmił mi, że właśnie kończymy 37 tydzień ciąży. A to oznacza, że nawet gdyby się zaczął poród to już nie będzie wcześniaczka :-D. Czyli plan wykonany.
We wt ktg wyszło ok, przepływy też więc siedzę w domku. Tak wygląda obecnie mieszkanko naszego maleństwa:



W środę kolejne KTG. Dodatkowo dostałam wytyczne co do prowadzenia porodu u kobiet z cukrzycą i zamierzam się wykłócić o pełne USG przed porodem (w wytycznych jest wyraźnie napisane, że ocena płodu ok 36 tc celem oceny czy poród siłami natury czy cięciem). Trudno będę miała opinię upierdliwej pacjentki, ale ostatnie USG było na początku czerwca. Troszkę dawno temu. No i twardo zamierzam jeszcze do 13 VII pochodzić w dwupaku