poniedziałek, 14 marca 2011

tfu tfu...

Byliśmy dziś na kontroli zdrowotnej tzn ja i Staś. Wczorajsza gorączka to efekt zęby, który ponoć wyszedł. Tzn pani dr go oblukała bo nam w domku Staś tak pięknie szczęki nie raczy prezentować. Więc mamy pierwszego zębola :-) Wyrobił się w 8 mies w zasadzie ledwo ledwo bo jutro Staś kończy 8 mies. Osłuchowo ok. Kaszleć oboje możemy. Więc wziewy jeszcze troszke pobrać mamy. Od poniedziałku wracamy do żłobka i pracy... Obawiam się wielkiego protestu ze strony Stasia. A póki co mamy 4 dni na dojście do formy. I wybicie resztek bakcyli.

A tfu tfu coby nie zapeszyć