środa, 1 lutego 2012

przepraszam pani zimoooo

gdybym była grzeczną dziewczynką to bym powiedziała tak: przepraszam pani zimo?!! A ty zimo uciekaj za górkę za las i nie czekaj nie zwlekaj już na ciebie czas... ( tak tak dobrze rozpoznajecie)
Ale nie jestem więc co wrażliwsze osoby proszone są o nie czytanie dalszej części...

Parę lat temu wpadłam na pomysł - wyniesiemy się z bloków. Realizacja jako ze pracuję na miejscu spadła na moje barki... Dałam radę. Pod koniec było ciężko (wkleję kiedyś wspominki to dopiero poprawia humor) ale daliśmy radę... Mieszkamy pare lat pod lasem... I co roku w okresie niskich temperatur zadziwia mnie, że
  • cholera czemu ja garażu nie zbudowałam - trzeba było dawać pokoje po 9 m2 a nie 15 a garaż na dole zrobić...
  • dlaczego po tym jak podpisałam umowę na pompę ciepła to gazownia sobie przypomniała że zmienili mi warunki podłączenia gazu na normalne... Skutkiem czego straciłabym tyleeee kasy z w/w podpisanej już umowy Skutkiem czego już kolejny rok bujam sie z pompą ciepła która w temp -20 nie chce działać tak jak producent zapewnia że działa
  • co roku błogosławię mój kominek- nie był tani ale grzeje pięknie
  • co roku dumam dlaczego u mnie pod lasem temp jest zawsze o 2 stopnie mniejsza niż w mieście i cholera ile jeszcze tych pie.. ch szyb się naskrobię
  • kiedy w końcu odłoże tyle by chociaż wiatę postawić
  • do tego mogłabym dorzucić bramę która się przycina w takich temp. 
  • zamarzające psie żarcie skutkiem czego sunia łazi i sie dopomina bo ONA jest głodna...
itp itd...

  1. Więc dzisiejszy dzień upłynął mi na dotrzymywaniu towarzystwa panu z serwisu który kolejny raz próbował pompę zmusic do współdziałania zgodnego z założeniami (kiedyś może napisze o co chodzi)
  2. pilnowaniu najmłodszego żeby nie podbierał narzędzi pana serwisanta, 
  3. pilnowaniu psa żeby nie pogryzł pana serwisanta podczas spacerów do auta, 
  4. modleniu się by najmłodszy nie wlazł sam na schody gdy ja pilnuję psa...
  5. itp itd... 
po 4 godz takich czynności miałam ochotę  wyjść i nie wracać... Niech ta zima już spada i nie wkurza...