nie śpię od 5. Egzamin o 10. Z nerwów i cukry zaszalały i rano wynik na czczo to 106-102 dużooo za dużoo. kurczę no. A wczoraj po kolacji było koszmarny 157. Widocznie do kolacji pół tabletki to za mało albo już stres egzaminacyjny dawał o sobie znać.
Wiedziałam, że z cukrami nie będzie łatwo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz