piątek, 18 grudnia 2009

piątkowo-mandarynkowo

Naszło mnie dziś na mandarynki więc w ramach II śniadania zjadłam 3 szt. Już wiem, że mandarynki szybko i bardzo podnoszą cukier. po godzinie było 178 a po 1,5 godz tylko 98.
Do tego w nocy miałam 66 cukier więc leciałam na dół do lodówki po banana, efekt taki, że rano było 68. Dziś znowu wzięłam 5 jednostek ale zjadłam solidniejszą II kolację. Zobacze co będzie jutro.
Hormony ciążowe zaczynają mnie nękać dziś od rana bym płakała na zmianę się złoszcząc...

czwartek, 17 grudnia 2009

czwartek

kiszka dziś nie wiem czy ze względu na wizyte w pracy czy na 4 jednostki insuliny na noc cukier cały dzień beee. Po 2 śniadaniu gdzie wzięłam metforminę 500 po godzinie było 178. Nawet po jabłku było 127. Cóż wracam do 5 jednostek na noc. Kiedyż ja się wyśpię? w nocy pomiar cukru a pobudka o 6 rano. W ciągu dnia teoretycznie mogłabym się przespać ale jakoś mi senność mija. Może jutro w końcu nadrobię. Wczoraj na USG fasolka miała równo 16 mm czyli ok. Mam dalej brać luteinę (chyba bo pan dr był zbyt zakręcony). Idę na II kolację i insulinkę. W życiu tyle nie jadłam co teraz a zamiast tyć chudnę. Czy powinnam się martwić...?

A odebrałam wczoraj wyniki badań okazuje się, że mam odporność na toxo bo ją przechodziłam :-O Ciekawe kiedy i jak. Porównałam wyniki z tymi z lipca TSH spadło i morfologia też spadła. Mocz do powtórki - źle się umyłam.

środa, 16 grudnia 2009

wtorek i środa

wtorek minął mi na wyprawie do pani diabetolog. Wyniki są poprawne. Pomijam cukier zmierzony w godz po zjedzeniu kanapki u pani dr - 153. POtem odebrałam zaświadczenie o zakończeniu studiów podyplomowych. Do domku wróciłam późno.... Ale cukry ok i Hb1Ac 5,6 wyższa niż w lipcu ale jednak w normie...

Środę spędziłam na wizycie u pana gin. Okruszek ma się dobrze wg niezbyt dokładnego sprzętu ma 16 mm. Pan dr dał mi zwolnienie i tyle zapomniał o karcie ciąży o lekach o badaniach sobie przypomniał na sam koniec. No i dał skierowanie na USG do life-medu... Z tego to może akurat skorzystam...

Dziś zjadłam pierogi ruskie z Lidla po 500 g metformimy i 1 godzinie cukier 149. Za wysoki ale i za niski na insulinę.

poniedziałek, 14 grudnia 2009

sobota i niedziela

sobota minęła pod tytułem lenistwo i zakupy. Cukry były ładne aż za ładne. Po 5 jednostkach na noc cukeir w niedz rano 69. A potem też spadało poniżej 80. Fakt mierzę starym glukometrem bo w nowym się paski skończyły a stary ciutkę zaniża.