piątek, 18 grudnia 2009

piątkowo-mandarynkowo

Naszło mnie dziś na mandarynki więc w ramach II śniadania zjadłam 3 szt. Już wiem, że mandarynki szybko i bardzo podnoszą cukier. po godzinie było 178 a po 1,5 godz tylko 98.
Do tego w nocy miałam 66 cukier więc leciałam na dół do lodówki po banana, efekt taki, że rano było 68. Dziś znowu wzięłam 5 jednostek ale zjadłam solidniejszą II kolację. Zobacze co będzie jutro.
Hormony ciążowe zaczynają mnie nękać dziś od rana bym płakała na zmianę się złoszcząc...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz