środa, 11 stycznia 2012

refleksje

czy aj pisałam, że mały wyje przy wchodzeniu do niani- dziś eksperyment pt oddaję dzeicko na schodach jak już robiłyśmy (tzn niania schodzi niżej). BINGO to jest takmały zrobił papa i bez marudzenia poszedł z nianią na górę... Jeden problem rozwiązany. :-) Teraz tylko zostaje rozwiązać problem wycia i histerii przed kąpielą (wszystko przez te rany na pupie traumy nabył). Wszelkie rady mile widziane. Proszę tylko nie pisać: kąpać codziennie w końcu przestanie wyć.

4 komentarze:

  1. a macie prysznic czy wanne? Moze zamienic jedno na drugie??

    OdpowiedzUsuń
  2. on przy samym wchodzeniu do łazienki wyje, przy rozbieraniu płacz ise pogłębia a sztywnieje ze strachu na widok prysznica, wanny, wanienki

    OdpowiedzUsuń
  3. to ci chyba pozostaje chwilowe mycie go gabka w kuchni na przyklad?? Oj bidulek. Kiedys pewnie sie przestanie bac.. ale to moze potrwac

    OdpowiedzUsuń